WIADOMOŚCI

  • 22.07.2008
  • 6192
Nowy dyrektor sportowy w McLarenie
Nowy dyrektor sportowy w McLarenie
Dave Ryan, wieloletni menadżer zespołu McLaren został nowym dyrektorem sportowym w zespole z Woking. Ryan dołączył do zespołu w 1974 roku, kiedy to dostał angaż w charakterze mechanika. Następnie awansował i pełnił funkcję szefa mechaników, menadżerem zespołu został w 1990 roku, funkcję tą pełnił przez blisko 18 lat.
baner_rbr_v3.jpg
Dyrektor generalny McLarena, Martin Whitmarsh wypowiedział się na temat Ryana:

„Dave ma wielkie zasługi dla zespołu, dołączył do McLarena w 1974 roku – odegrał główną rolę w rozwoju zespołu wyścigowego, dzięki niemu stał się tym, czym jest teraz. Wszyscy jesteśmy mu wdzięczni za wsparcie: jest lojalny, szczery, pracuje bardzo ciężko.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

17 KOMENTARZY
avatar
kosik

23.07.2008 01:23

0

Fajnie...


avatar
lasserl

23.07.2008 07:47

0

"Ryan dołączył do zespołu w 1974 roku, kiedy to dostał angaż w charakterze mechanika." „Dave ma wielkie zasługi dla zespołu, dołączył do McLarena w 1971 roku" To kiedy on dołączył w 1974 czy 1971?


avatar
Salvatore

23.07.2008 08:48

0

Naprawde w 74. del popraw to szybko


avatar
dziarmol@biss

23.07.2008 09:47

0

Panie Dave Ryan czy mógłby pan wykopać na zbity pysk tego oszusta Rona Dennisa? z poważaniem dziarmol


avatar
del

23.07.2008 10:15

0

Sorry, poprawione, źle mi się wcisnęło ;)


avatar
sivshy

23.07.2008 11:43

0

dziarmol, marzy Ci się ;]


avatar
kumahara

23.07.2008 12:48

0

Dziarmol: dla niektórych tego forum ten pan jest ideałem moralności, świetnej pracy i wogóle cacy, cacy...


avatar
kumahara

23.07.2008 12:48

0

oczywiście mowa o Dennisie


avatar
darecky3

23.07.2008 15:45

0

a dla niektorych Mario jest gnojkiem, ....prawda ze prawda? A ja to zlewam bo jezdza kierowcy i moga cos robic, tez prawda ze prawda...?


avatar
dziarmol@biss

23.07.2008 17:13

0

2008-07-23 12:48:01 kumahara-dla niektórych tu na tym forum kogoś oszukać coś ukraść to coś normalnego(nie mówię że piszący tutaj takie rzeczy robią ale pochwalają takie zachowania )A czy doktorek jest gnojkiem to tego nie wiem czy gra uczciwie też tego na razie nie wiem i może się mylę ale odnoszę wrażenie że ostatnie slowo nie należy do Mario natomiast Ron Dennis jest sprawcą wielu złych rzeczy jakie dzieją się w mclaren i on jest takim .......


avatar
zu7

23.07.2008 17:20

0

W zacisznym wielkim chłodnym gabinecie siedzi Ron Dennis. Niewiele go widać zza ogromnego obitego czarną skórą fotela. W zębach trzyma niedbale wielkie kubańskie cygaro. Jest zwrócony tyłem do drzwi i biurka a przodem do ściany z szeregiem monitorów. Przygląda się przebiegowi testów w Hockenheim. Monitory wypluwają dane numeryczne pokazujące osiągi poszczególnych zespołów, ze szczególnym uwzględnieniem McLarena i Ferrari. Nie wygląda to dobrze. McLareny szybkie ale Ferrari jeżdżą z dużym zapasem paliwa i widać że mają potencjał. W tym samym czasie ale w zupełnie innym, mniej wygodnym miejscu, bez cygara ale za to z puszką piwa w ręku Głowny Mechanik McLarena ogląda te same dane w bardziej szczegółowym wydaniu. Jest już pewien. Hamiltonowi nie będzie łatwo. Podnosi słuchawkę telefonu. Ron słyszy dzwonek, spodziewa się tego. W słuchawce słyszy "musimy działać", odpowiada "dobra", Mechanik: "potrzebuję dostępu", "dobra". Ron wyciąga złotą kartę kredytową z wygrawerowanymi diamentami literami ECUCC. Wsuwa do czytnika. Główny Mechanik widzi jak na monitorze pojawiają się napisy ECU Control Codes, Access Granted. Naciska duży czerwony guzik z napisem Ferrari. Szybko naciska kolejny guzik, na monitorze wyskakuje Ferrari's ECU Emergency Procedures Activated. To samo widzi Ron. Wyciąga z czytnika złoto-diamentową kartę. Odwraca się i kładzie ją awersem na wielkim czystym i pustym biurku. Na nią wysypuje kreskę białego proszku. To będzie dobry tydzień myśli słuchając jak Raikonnen melduje o nerwowym zachowaniu się tyłu samochodu. Sięga po telefon, wykręca numer który kiedyś dawno temu dał mu Max Mosley. "To co zwykle". 10 min. później do gabinetu wchodzi czarna szczupła dziewczyna. Niezła myśli, nie tak jednak jak babka Lewisa, to była laska. To będzie jednak dobry tydzień.


avatar
darecky3

23.07.2008 17:35

0

niezly czad, hehe podobalo mi sie nawet, bedzie ciag dalszy?


avatar
darecky3

23.07.2008 17:37

0

dziarmol, najpierw toczysz kopie ze wszystkimi twierdzac ze Mario i BMW mechanicy spiskuja i maja zle zamiary sabotazowania Kubicy, teraz twierdzisz ze nie wiesz czy Mario gra uczciwie czy nie, ale niech tam, ponoc tylko krowa nie zmienia pogladow, pozdrawiam


avatar
dziarmol@biss

23.07.2008 19:10

0

2008-07-23 17:37:47 darecky3 -napisałem że nie wiem czy Mario jest gnjlkiem a że gra nieuczciwie to fakt a czy za sznurki pociąga ktoś jeszcze oprócz mario? tego nie wiem


avatar
dziarmol@biss

23.07.2008 19:12

0

2008-07-23 17:20:15 zu7 -tom clancy przy tobie to popierdółka hehe dobre


avatar
dziarmol@biss

23.07.2008 19:31

0

2008-07-23 17:37:47 darecky3- jesteś następnym który usiłuje dorobić mi i nie tylko "gębę" nie przypominam sobie żebym pisał gdziekolwiek że przeciw kubicy spiskują mechanicy . Na temat tzw. spisku to cofnij się wstecz (nie mam siły i chęci tłumaczyć)a dowiesz się kto tak na prawdę jak mantra powtarza "spisek" dla mnie te określenia są jak inwektywy . A cały bój toczy się o tzw zasady i tyle . Zapytasz?Jakie zasady ? poczytaj moje oraz innych podobnie myślących posty a wnioski nasuną się same


avatar
zu7

23.07.2008 22:16

0

Nie sądze by był ciąg dalszy. Ciężki temat i zainteresowanie niewielkie. Jeśli jednak za 2-3 wyścigi Hamilton będzie na czele a później zacznie dołować to znak że warto na niego postawić. Powinien wtedy wygrać mistrzostwa. F1 to bizness, rozszyfrujesz reguły - wygrasz.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu